Wyjazdy

Korzystając z krótkiego urlopu i okna pogodowego w Alpach udało nam się pojechać w rejon Bergell i wspiąć na Pizzo Badile drogą Cassina. Droga – legenda, na jednej z klasycznych północnych ścian alpejskich. Skała dobra, formacje zróżnicowane – płyty, rysy, zacięcia, kominy. Ze względu na długość sugeruję o 4 rozpocząć podejście, bo do pokonania jest …

Czytaj dalej

Lipiec był wyjątkowo napiętym miesiącem 🙂 Poniżej kilka zdjęć z podstawowego kursu wspinaczkowego z początku miesiąca.

Po raz kolejny miałem przyjemność współpracować z Jarkiem Figlem i jego exploruj.pl, oraz najfajniejszym przewodnikiem tatrzańskim – Kubą Brzosko! Tym razem byliśmy w Alpach z planem zdobycia czterech czterotysięczników. Plan udało się zrealizować w 75% – weszliśmy na Allalinhron, Breithorn i Gran Paradiso. Weissmies ze względu na trudne warunki na lodowcu i zagrożenie spadającymi serakami odpuściliśmy …

Czytaj dalej

Z pewnym opóźnieniem, ale lepiej późno niż wcale 😉 Zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć z podstawowego kursu wspinaczkowego w czerwcu 2017.  

Pierwszy kurs via ferrata w sezonie 2017 za nami! Pogoda dopisała, ekipa była wspaniała, a widoki w masywie Rax i Schneeberg przepiękne. W sobotę za pomocą 3 różnych ferrat przeszliśmy cały Hollental dookoła, czym wzbudziliśmy niemałe zainteresowanie lokalnych kozic 😉  

Korzystając z prawdziwie zimowych warunków w Tatrach postanowiliśmy z Andrzejem pojechać na małe wspinanie. Zrobiliśmy Diretę MSW i co ciekawe, zaobserwowaliśmy, że w Tatrach w maju jest więcej śniegu niż było w styczniu. Niebywałe! Warunki były niezłe – dół drogi lekko miękki, ale po 200 metrach zaczynał się rewelacyjnie zmrożony śnieg. Na szczycie zameldowaliśmy się …

Czytaj dalej

Jaki był kurs na majówkę 2017? Wspaniała ekipa, która na zmianę walczyła z zimnem i deszczem, własnymi słabościami i zepsutym rozrusznikiem 🙂  

To, że pogoda w tym roku nie rozpieszcza to wiedzą wszyscy – przedłużająca się zima w górach i deszcze niespokojne na Jurze. Pierwszy raz zdarzyło mi się prowadzić kurs w kwietniu i być świadkiem opadów śniegu, gradu, deszczu, naprzemiennie z prażącym słońcem z kwietniu. Warunki może nie były najlepsze, ale ekipa i atmosfera rewelacyjna 🙂

Wraz z nastaniem wiosny tradycyjne, zimowe ładowanie dobiega końca. Bardzo miło jest mi obserwować progres podopiecznych, a ten w tym roku jest zupełnie rewelacyjny! Pochwalić za wysiłki należy wszystkich, bo sezon jeszcze się na dobre nie zaczął, a niektórzy już zdążyli zrobić życiówki! Czarek na dzień dobry zrobił VI.2 i zapowiada co najmniej VI.3, Paweł …

Czytaj dalej

Pierwszy kurs wspinania na własnej asekuracji w sezonie 2017 za nami! Było słonecznie, ale dość zimno i bardzo wietrznie! Wizyta na Fiali pokazała niestety skalę zniszczeń po zimie… Konflikt z lokalnym mieszkańcem trwa w najlepsze – ringi i stanowiska znów dostały fekaliami, ale dodatkowo łomem. Efekty możecie zobaczyć na zdjęciach…